Już za kilka dni czeka cię bardzo trudny egzamin w szkole, a ty przez ostatnie tygodnie przesiadywałeś wyłącznie przed komputerem i zajmowałeś się samą rozrywką. Nie jesteś zbyt skory do nauki i zazwyczaj trzeba się do niej zmuszać. Jednakże potrafisz wykazać się dużym sprytem i gdy twoi rodzice nagle wtargną nieproszeni do twojej własnej sypialni, od razu rzucasz zeszyty na biurko i udajesz, że przygotowujesz się do lekcji. Zazwyczaj jednak jakoś radzisz sobie w szkole, ale teraz, gdy wiesz, że egzamin będzie naprawdę trudny, nie masz ochoty po raz kolejny do niej zaglądać. Wolałbyś po prostu zostać w swoim domu. Chciałbyś położyć się do łóżka i odpocząć przez tych kilka kolejnych dni, poświęcać swój wolny czas na przygotowanie się do poprawki. Wiesz jednak, że twoi rodzice nie pozwolą ci spełnić tego największego marzenia. Dlatego zastanawiasz się nad tym, co mógłbyś zrobić, aby w pełni „legalnie” zostać w swoim domu. Być może sprawdzałeś już nawet przez Internet, jak mieć gorączkę czy jak złapać katar, bo wydaje ci się, że choroba powinna skłonić twoich rodziców do pozostawienia cię w domu.

Choroba jako wytłumaczenie nieobecności w szkole

jak mieć gorączkęRzeczywiście mogłoby tak być, ale nie jest łatwo do niej doprowadzić. Zwłaszcza gdy tego chcesz. Chorujesz zwykle wtedy, gdy nie masz na to kompletnie ochoty i oczekujesz wakacyjnego wyjazdu bądź ważnej imprezy ze znajomymi. Jeśli natomiast sam chcesz złapać przeziębienie, nawet przebywając często z zarażonymi już osobami choroby jakimś cudem cię omijają. Czy jesteś więc w stanie jakoś się rozchorować i zrobić to w ciągu kilku dni czy nawet godzin, jeśli twój egzamin ma się odbyć jutro? Dzieci i nastolatkowie od lat kombinują w podobny sposób, bo każdemu maluchowi od czasu do czasu nie chce się iść do szkoły. Powody bywają bardzo różne. Najczęściej chodzi tu o nieprzygotowanie się do zajęć czy egzaminu i łącząca się z tym obawa przed uzyskaniem gorszej oceny.

Jeżeli dotychczas byłeś pilnym uczniem i zawsze osiągałeś niesamowicie wysokie wyniki ze wszystkich sprawdzianów czy kartkówek, tym bardziej nie zamierzasz stawić się na lekcji, jeśli wiesz, że nie zdołałeś się do niej dobrze i efektywnie przygotować. Przesiadujesz więc od paru godzin przed ekranem swojego komputera i wyszukujesz w Internecie przeróżnych sposobów na to, by jak najszybciej się rozchorować. Wbrew pozorom znajdujesz ich całkiem sporo. Poznajesz różne techniki, które wykorzystywane były już przez wielu uczniów. Postanawiasz, że gdy tylko twoi rodzice udadzą się do pracy, sam z nich skorzystasz i sam zobaczysz, czy one rzeczywiście działają. Na czym zatem dokładnie polegają te metody? Czy dzięki nim naprawdę możesz szybko się rozchorować i czy jesteś w stanie zrobić to w sposób bezpieczny, który nie zagrozi twojemu zdrowiu bądź życiu?

Jak mieć gorączkę?

Jeżeli sprawdziłeś już, jak mieć gorączkę, najprawdopodobniej odkryłeś metodę na proszek do pieczenia. Według wielu nastolatków i dzieci, piszących na forach i stronach internetowych, wystarczy zjeść tego proszku niewielką łyżeczkę, aby już po kilku minutach od jego konsumpcji uzyskać gorączkę. Nie będzie ona zbyt wysoka. Ale powinna częściowo ułatwić całą sprawę. Zaglądnąłeś już nawet do swojej kuchni i przygotowałeś sobie całą paczkę proszku do pieczenia. Masz w planach połknąć go na godzinę przed powrotem twoich rodziców z pracy. Metoda ta czasami zastępowana jest również metodą na ziemniaka. Według tych samych stron internetowych należy zjeść jego niewielki kawałek (chodzi tutaj o surowe warzywo), aby jeszcze mocniej podwyższyć temperaturę swojego ciała. Niektórzy twierdzą, że sposób rzeczywiście działa. Ale musisz pamiętać, że nie jest on w żadnym razie bezpieczny.

Konsumpcja surowego ziemniaka może zakończyć się dla ciebie naprawdę tragicznie. Nie zostanie on strawiony przez twój organizm. Więc jeśli on nie zdoła się go samodzielnie pozbyć, zaczniesz czuć się coraz gorzej. A objawy nie będą wcale przypominać zwykłego przeziębienia czy nawet grypy. Odczujesz intensywny ból brzucha. Zaczniesz cierpieć na nudności, mogą pojawić się u ciebie wymioty i silne biegunki. To charakterystyczne objawy zatrucia pokarmowego, które będzie wymagało interwencji lekarza lub nawet wizyty na pogotowiu. Lepiej oszczędź sobie tego wstydu. Nie korzystaj z tych „sprawdzonych” metod. Czasem warto otrzymać tą gorszą ocenę, nie narażając przynajmniej własnego zdrowia czy życia.

Czy warto symulować chorobę?

jak mieć gorączkęNie symuluj i nie udawaj choroby. Nie próbuj doprowadzić się do przeziębienia, grypy czy zatrucia pokarmowego. Pomyśl o osobach, które cierpią już na poważne dolegliwości i zrobiłyby dosłownie wszystko, aby znaleźć się na twoim miejscu. Doceń swoje zdrowie i ciesz się tym, że akurat nie chorujesz. Jeżeli nader wszystko nie chcesz udać się do swojej szkoły, spróbuj porozmawiać na ten temat ze swoimi rodzicami. Przypomnij im, że zazwyczaj solidnie przygotowywałeś się do wszystkich lekcji, ale akurat teraz nie zdążyłeś tego zrobić. Obiecaj, że jeśli tylko będziesz mógł zostać w domu, poświęcisz cały wolny czas na naukę. Rodzice powinni to wszystko zrozumieć. Czasem taka szczera rozmowa może zdziałać naprawdę wiele.

[Głosów:31    Średnia:2.8/5]

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here